Ferie zimowe w Solance

2015-02-12 11:19:03(ost. akt: 2015-02-13 09:37:32)
Wspólne muzykowanie, czyli ferie w Srokowie

Wspólne muzykowanie, czyli ferie w Srokowie

Autor zdjęcia: archiwum SP w Srokowie

Ferie w Solance zorganizowane zostały przede wszystkim z myślą o uczniach, którzy musieli pozostać w domu. Szkoła w Srokowie organizowała zajęcia przez całe dwa tygodnie czasu wolnego, natomiast szkoła w Solance tylko w drugim tygodniu ferii.
W pierwszym tygodniu ferii dzieci ze Srokowa uczestniczyły w zajęciach sportowych w sali gimnastycznej tamtejszej szkoły. Poza tym dwukrotnie zorganizowany był wyjazd na kryty basen do Kętrzyna.

W drugim tygodniu ferii do organizacji zajęć przyłączyli się rodzice. Dzieci wspólnie z rodzicami uczestniczyły w zajęciach akrobatycznych, plastycznych, cyrkowych i muzycznych. Odbył się też konwent gier planszowych, pokaz taekwon-do i pokaz mody baśniowej. Nie zabrakło wspólnej nauki lepienia pierogów. Podczas wszystkich zajęć codziennie było spore zainteresowanie ze strony dzieci, ale też dorosłych.

W Solance zorganizowane zostały zajęcia sportowe, plastyczne, matematyczne oraz czytanie bajek i baśni dzieciom. Tu także uczniowie wyjeżdżali na basen do Kętrzyna.

Każda forma zajęć wyciągających dziecko z domu umożliwia czynne spędzanie czasu wolnego, przynosi korzyść młodemu pokoleniu, a także daje szkole satysfakcję z dobrze wykonanej pracy.


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na ketrzyn.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij tutajProblem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie Ewa Dolińska-Baczewska

Podziel się informacją:


Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. do: "Pytanie na śniadanie": #1671762 | 31.135.*.* 22 lut 2015 01:25

    Zastanów się zanim użyjesz słowa "pomyłka". Tu nie ma mowy o pomyłce, dlatego to takie przykre i żenujące. Dziennikarze nie mają z tym nic wspólnego co gorsza, bo wtedy można by na nich psy wieszać... Tymczasem jest gorzej niż myślisz. Pozdrawiam.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Pytanie na śniadanie #1664623 | 83.31.*.* 13 lut 2015 07:11

    Dziennikarska rzetelność nakazuje wyjaśnić pomyłkę. Tytuł sugeruje, że zdjęcia dotyczą zajęć w szkole w Solance, a tak nie jest.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  3. WiadomoKto #1664525 | 83.6.*.* 12 lut 2015 23:03

    (dokończenie komentarza) Gdyby mi się chciało mogłabym podważyć prawdziwość lub rzetelność każdego zdania, np.: "Ferie w Solance zorganizowane zostały przede wszystkim z myślą o uczniach, którzy musieli pozostać w domu." - nie wiem, może w przypadku Solanki tak było, ale w przypadku Srokowa przyświecała nam również idea, aby dzieci spędziły ten czas z rodzicami poznając różne sposoby rekreacji, aby wspólnie ponieśli to dalej, jak najdalej od telewizora i komputera. Kolejne zdanie: "Szkoła w Srokowie organizowała zajęcia przez całe dwa tygodnie czasu wolnego, natomiast szkoła w Solance tylko w drugim tygodniu ferii." Otóż szkoła w Srokowie zorganizowała niecały pierwszy tydzień - trzy razy odbyły się zajęcia sportowe i JEDEN wyjazd na basen, było zbyt dużo chętnych żeby uczniowie mogli pojechać dwa razy. Co do drugiego tygodnia: tak jak wspomniano: de facto zaistniał dzięki rodzicom, a nie szkole - szkoła łaskawie otworzyła swe podwoje do ostatniej chwili wykłócając się o ilość dni: chcieliśmy to robić przez całe ferie, pozwolono nam na 5 dni, w ostatniej chwili sugerując, że wystarczy nam 3 "bo dzieci i tak nie przyjdą". A one wzięły i przyszły, skubaniutkie :) Serdecznie dziękuję wszystkim nauczycielom, bez których nie byłoby tak cudownie, wszystkim zaproszonym gościom i rodzicom, bez których nie byłoby nic. Reasumując: powyższy "artykuł" to jedno wielkie nieporozumienie. Mimo to błagam o niezamieszczanie sprostowania - braknie mi wyobraźni, żeby przewidzieć jakiego bigosu może narobić autor próbując to-to naprawić... Naprawdę nie posądzam Cię, Autorze, o złą wolę, ale przyznaj, że i bez niej nie wygląda to dobrze. Na szczęście są strony, na których łatwo znaleźć rzetelny obraz rzeczywistości i na szczęście są tak znane, że nawet nie muszę podawać ich adresu, prawda? :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. WiadomoKto #1664523 | 83.6.*.* 12 lut 2015 23:02

      Co to znaczy: "Autor: Archiwum SP w Srokowie"? Archiwum jest kiepskim autorem... Myślę, że prawdziwy autor tego czegoś - czyli "artykułu" - miał dobre, poczciwe intencje, problem w tym, że nie powinien się brać za pisanie artykułów, albo nie powinien ufać gazetom. Albowiem ktoś popełnił błąd. Niewybaczalny. Bo skrzywdził wszystkich organizatorów ferii w obu szkołach i zachował się tak jakby nie rozróżniał szkół i miejscowości. Tak się składa, że to nie "rodzice przyłączyli się do organizacji zajęć", lecz odwrotnie: nauczyciele SP Srokowo poproszeni przez Radę Rodziców (rodziców dzieci uczących się w SP Srokowo) o współpracę w organizacji ferii przystali na nią i spisali się na medal. Część pomysłów to zasługa jednych, a część - drugich. Nie wiem co się działo w ferie w Solance, ale żadne zdjęcie nie pochodzi z tej szkoły. Co do zdjęć: autor 5 z nich jest doskonale znany, uczciwość nakazuje podać jego nazwisko. Dla ułatwienia dodam, że nie nazywa się "Archiwum"... Choć jestem jednym z organizatorów postanowiłam wobec powyższego przełamać wrodzoną skromność i powiedzieć głośno, że drugi tydzień ferii w Srokowie - ten zorganizowany przez rodziców i praktycznie jedną z nauczycielek (do której z niekłamanym zaangażowaniem dołączyło się - i chwała im za to - jeszcze kilka) - został zorganizowany (MIMO OPORU MATERII) i sfinansowany przez rodziców. Gmina nie zapewniła nawet dowozu dla dzieci dojeżdżających... Zaangażowanie rodziców przekroczyło moje wyobrażenia: matki piekły ciasta, żeby dzieci miały co przekąsić na drugie śniadanie; brali czynny udział na każdym etapie negocjacji na temat sensu organizowania ferii; wreszcie przybywali do szkoły jako organizatorzy, prowadzący zajęcia i towarzysze swoich pociech, żeby miło spędzić z nimi czas.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. wkurzony rodzic #1664434 | 83.31.*.* 12 lut 2015 21:43

      Jestem oburzony/a artykułem, część informacji jest nieprawdziwych! Po pierwsze: miejsce ferii to Szkoła Podstawowa w SROKOWIE, po drugie: to rodzice i kilku nauczycieli było inicjatorami ferii i pomimo trudności, dzięki ich uporowi udało się to zorganizować. Jak można zamieszczać tak fałszywy artykuł, gdzie nawet stopka pod zdjęciami mija się z prawdą (wszystkie zdjęcia są z zajęć w SP w SROKOWIE!!). Żenada!!!!!!! Kto to zamieścił, powinien szybko dokonać korekty, bo to co teraz jest, uwłacza jego profesji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5