Noc Sów w Srokowie

2016-03-14 21:02:30(ost. akt: 2016-03-14 21:54:55)

Autor zdjęcia: Beata Beyer

Ile gatunków sów żyje w Polsce? Na czym polega tajemnica ich hipnotyzującego wzroku, bezszelestnego lotu i głosu rodem z horroru?
W piątek, 11 marca, mogli się tego dowiedzieć uczestnicy Nocy Sów. To ogólnopolskie wydarzenie odbyło się po raz piąty, ale w Srokowie - pierwszy raz. Organizatorem krajowym jest Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Grupa ciekawych sowiego świata uczestników zebrała się o godz.17 w gościnnych progach sali edukacyjnej Nadleśnictwa Srokowo. Łącznie – 20 uczniów Gimnazjum nr 1 w Srokowie i 4 dorosłych.

Na początek – burza mózgów czyli co wiemy o sowach? Następnie przyglądanie się sowom ze slajdów. Okazuje się, że w Polsce spotkać można 10 gatunków lęgowych sów . Są to:
1. Puszczyk (najpospolitszy)
2. Płomykówka
3. Sowa uszata
4. Pójdźka
5. Sowa błotna
6. Puszczyk uralski
7. Puszczyk mszarny
8. Puchacz
9. Włochatka
10. Sóweczka.

Trzy gatunki zalatujące to sowa śnieżna, sowa jarzębata i syczek.

Wszyscy z zaciekawieniem obejrzeli prezentacje multimedialne o sowach i film „Sowy Polski”. Dowiedzieli się o obyczajach tych tajemniczych ptaków oraz, że zagrożeniem dla sów jest m.in. wycinka starych dziuplastych drzew, usuwanie drzew z wypróchnieniami, opryski na polach (zatrucia gryzoni), zanik starych śródpolnych alei oraz uszczelnianie dachów, przewodów wentylacyjnych i strychów.

Kolejnym punktem było słuchanie głosów sów. Cała grupa chętnie brała też udział w konkursach. W wykreślance I miejsce zajęła Ewelina Przespolewska, nazwy sów szyfrem najlepiej odgadywał Bruno Kulesza, z rozpoznawania sów najlepsza była Julita Niska, a w konkursie pn. sowa na monecie 1 euro I miejsce zajął ponownie Bruno Kulesza.

Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody lub różne gadżety - torby płócienne, przypinki, foldery, kubki, zakładki do książek i czasopisma przyrodnicze. Każdy został uhonorowany dyplomem „Człowiek na pTak !” Po słodkim poczęstunku przyszedł czas na wyjście w teren. Uczestnicy mieli nadzieję, że zapadający zmrok zachęci jakiegoś puszczyka do wydania dźwięków. Niestety, ani przy kościele, ani przy cmentarzu nic nie było słychać. Za to na pożegnanie wszyscy naraz zahuczeli na cały głos jak kto umiał – huu! huhuhuuuuuuu!
Beata Beyer

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Artykuł internauty

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5